Nie dla syreny
Pomysłów na okazywanie wsparcia i zrozumienia wojennym uchodźcom jest wiele. OSP Makoszowy ma taki:
By nie stresować osób, które doświadczyły koszmaru wojny, wielokrotnie słyszały wycie syren, alarmujących o niebezpieczeństwie, a teraz znalazły schronienie w Zabrzu, strażacy ochotnicy nie będą używać tradycyjnych syren. Zastąpi je system e-remiza, powiadamiający o zdarzeniach wymagających ich interwencji.