Byle jak o trybunie
143 mln zł dostanie Spółka Stadion. Taką decyzję, po długiej dyskusji, podjęła dziś Rada Miasta na nadzwyczajnej sesji. Lwia część tych pieniędzy – 100 mln zł – ma być przeznaczona na budowę czwartej trybuny stadionu przy ul. Roosevelta. Zgodnie z tradycją, prezydencki projekt uchwały poparło 13 radnych.
I to była gorzka lekcja demokracji. Pozostałych 12 radnych miało wiele pytań, które zostały bez odpowiedz. Zostały także wątpliwości, związane z inwestycją. Najważniejsza dotyczyła tego, czy pieniądze zostaną wydane zgodnie z deklaracjami. Zapewnienia, że 100 mln zł przeznaczonych zostanie na dokończenie stadionu były tylko ustne, zaś na piśmie konieczność przekazania Spółce 143 mln zł przedstawiono jako wydatki na tworzenie i rozwój bazy infrastrukturalnej, na potrzeby rozwoju, kultury fizycznej, sportu, kultury i promocji gminy przez powierzenie jej zadania publicznego.
Radni opozycyjni nie poparli projektu uchwały. Ci, z klubu Lepszego Zabrza byli przeciw, a z Koalicji Obywatelskiej – Nowego Zabrza zbojkotowali głosowanie. Agnieszka Rupniewska, przewodnicząca tego drugiego tłumaczyła, że ona i jej koledzy zrezygnowali z udziału, bo są przeciw bylejakości i odpowiedzialnie podejmują decyzję dotyczące wydatków miasta. Zupełnie inaczej tę sprawę widziała prezydent Zabrza, Małgorzata Mańka – Szulik, która w mediach społecznościowych dziękowała radnym koalicji za odpowiedzialną postawę i wyrażanie zgody na przekazanie Stadionowi pieniędzy.
Co chcieli wiedzieć radni opozycji, a czego nie dowiedzieli się podczas dzisiejszej sesji? Długą listę pytań przytoczyła Agnieszka Rupniewska. Chciała informacji o finansowaniu inwestycji, warunkach udzielenia kredytu, poszukiwaniach sponsora tytularnego dla stadionu, terminowości wypłacania wynagrodzeń pracownikom spółki, jej sytuacji finansowej oraz szacowania kosztów inwestycji (w przypadku trzech trybun były sporo zaniżone). Choć radni KO-Nowe Zabrze nie wzięli udziału w głosowaniu, zapewniali, że nie są przeciwni budowie czwartej trybuny. Nie poparli projektu, bo o szczegółach inwestycji wiadomo niewiele, a działania władz w tej sprawie, ich zdaniem, najlepiej charakteryzuje jedno słowo: bylejakość.
Małgorzata Mańka-Szulik poinformowała, że prace na stadionie powinny się zacząć w III kwartale tego roku.