Śmiertelny wypadek

30-letni kierowca nie żyje, a jego dwóch pasażerów jest pod opieką lekarzy. Do wypadku doszło dziś rano, w Mikulczycach.

Mężczyzna, jadąc od ulicy Mikulczyckiej, stracił panowanie nad autem na łuku drogi i około godz. 4.30 uderzył w betonowy płot posesji przy ulicy Moniuszki. 30-latek był nieprzytomny. By wydobyć go z samochodu, strażacy użyli specjalistycznego sprzętu, a później, z ekipą pogotowia ratunkowego rozpoczęli reanimację. Nie udało się przywrócić mu czynności życiowych.

Dwóch mężczyzn, którzy towarzyszyli 30-latkowi wyszli z rozbitego renault o własnych siłach. Ich stan jest jednak ciężki. Jednego przetransportowano do szpitala w Zabrzu, drugiego do szpitala w Gliwicach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *