Miłość i biznes
112 tys. zł straciła zabrzanka, która uwierzyła w uczucie i biznesowy talent 29-letniego krakowianina.
Para poznała się na portalu randkowym. Podczas spotkania w realu mężczyzna podał swojej wybrance fałszywą tożsamość, a później zaczął namawiać 37-latkę do zainwestowania w jego przedsięwzięcie – handel drogimi telefonami komórkowymi. Zysk miał być gwarantowany. Zabrzanka uwierzyła w zapewnienia i przekazała mężczyźnie 112 tys. zł. Kiedy w końcu nie otrzymała obiecanego zysku ani włożonych w biznes pieniędzy, zawiadomiła policję.
29-latka zatrzymano w Krakowie, ukrywał się w wynajętym apartamencie, miał przy sobie sfałszowany dowód tożsamości. Wcześniej był karany za oszustwa, a teraz był poszukiwany, by odbyć karę pozbawiania wolności. Sąd zgodził się na zastosowanie wobec niego aresztu tymczasowego.